Nadmierna drażliwość, uczucie smutku bądź napięcia bez wyraźnej przyczyny, wybuchy gniewu lub płaczu to częste objawy tzw. huśtawki nastrojów. Z reguły przypisywana jest ona kobiecym hormonom i częściowo jest to prawda. Jednak wahania nastroju w równym stopniu dotyczą również mężczyzn. Przy czym za nagłe zmiany stanu emocjonalnego odpowiada nie tylko gospodarka hormonalna. Może to być efekt trybu życia lub objaw choroby, w tym także o podłożu psychologicznym.

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Sprawdź produkty wspomagające stosowanie diety:
Odchudzanie i oczyszczanie
Preparaty wapnia

Hormonalne przyczyny wahania nastroju

Pierwsze tzw. huśtawki nastrojów pojawiają się w okresie dojrzewania. U chłopców jest to efekt nagłego skoku poziomu testosteronu, a u dziewcząt estrogenu (w mniejszym stopniu niż u płci przeciwnej). To etap kształtowania się cech płciowych, a wzrost stężenia hormonów prowadzi do drażliwości u dziewcząt, zaś u chłopców do większego gniewu i nerwowości.

Praca hormonów dopiero rozpoczyna się na tym etapie. W przypadku dziewcząt/kobiet dają one o sobie ponownie znać w trakcie tzw. zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Z powodu zaburzeń hormonalnych dochodzi do wahania nastroju, płaczliwości i ogólnego rozdrażnienia. Nagłe zmiany emocjonalne u kobiet występują również w trakcie ciąży – jest to efekt prawie stukrotnego zwiększenia poziomu progesteronu po zapłodnieniu (spada tuż przed porodem) oraz estrogenów – hormonów kobiecości, które pozytywnie wpływają na psychikę przyszłej mamy. Problemem jest to, że gwałtowny spadek ich poziomu po porodzie zaburza równowagę psychiczną i może prowadzić do epizodów depresyjnych. Oprócz tego, ciąży i pojawieniu się dziecka towarzyszy m.in. produkcja oksytocyny i prolaktyny. Wszystkie te zmiany to prawdziwa burza nastrojów u młodej mamy.

U kobiet hormony dochodzą do głosu kolejny raz w trakcie menopauzy, kiedy to spada poziom estrogenu, co z kolei wpływa na mniejszą produkcję serotoniny, który odpowiada za dobry nastrój. Huśtawki emocjonalne nie omijają mężczyzn – dochodzi do nich w okresie męskiego przekwitania, czyli andropauzy. Wówczas spada poziom testosteronu, przez co panowie mogą odczuwać nieuzasadniony smutek i pesymizm, są rozdrażnieni i miewają wybuchy gniewu oraz wycofują się z codziennego życia. Poza tym chwiejność emocjonalna bywa objawem chorób tarczycy (np. Hashimoto).

Psychika a wahania nastroju

Zmieniającego się samopoczucia nie można zrzucać wyłącznie na karb hormonów. Dobowe wahania nastroju towarzyszą bowiem depresji (brak energii i rozdrażnienie o poranku, lepsze samopoczucie wieczorem, towarzyszący smutek bez względu na “radosne” okoliczności). Nagłe zmiany nastroju związane są też z ADHD, kiedy to osoba nie jest w stanie zapanować nad swoimi emocjami, a co za tym idzie zachowaniami. Równie niebezpieczne i wymagające konsultacji oraz opieki lekarskiej są choroba afektywna dwubiegunowa (emocje i zachowania nieadekwatne do rzeczywistości) oraz borderline, czyli naprzemienne niekontrolowane odczuwanie silnie skrajnych emocji (np. miłość i nienawiść, euforia i smutek). Częste wahania nastroju mogą ponadto występować u osób, które żyją w silnym stresie, niedosypiają (sen wpływa na pracę mózgu, więc pośrednio na emocje) oraz jako efekt uboczny przyjmowania niektórych leków (np. hormonalnych).

Preparaty uspokajające i na dobry sen

Preparaty uspokajające i na dobry sen

Na dobry sen
Na spokój
Na dobranoc

Wahania nastroju – jak sobie radzić?

Huśtawki nastrojów zaburzają codzienne funkcjonowanie oraz w dłuższej perspektywie są męczące zarówno dla samej osoby, która ich doświadcza, jak i najbliższych. Dlatego warto sprawdzić poziom poszczególnych hormonów, które mogą mieć wpływ na nasz stan. Drugi krok to zadbanie o dobrą jakość snu, odpoczynek, większą aktywność fizyczną oraz zbilansowaną dietę. Z kolei ze specjalistą należy skonsultować dawki i rodzaj przyjmowanych leków – być może tutaj leży źródło problemu. Dodatkowo w celu odszukania innych przyczyn wahania nastroju zaleca się rozmowę z psychologiem i/lub psychiatrą. Z kolei na własną rękę spróbujmy technik relaksacyjnych (np. medytacja) oraz ograniczmy przyjmowanie substancji pobudzających nasz organizm (cukier, kofeina, alkohol, nikotyna).

tech. farmaceutyczny Monika Kędzierska