Zaburzenia depresyjne mogą przybierać różne formy. Niezależnie od swojej postaci, wymagają świadomości wagi problemu, udania się po pomoc do specjalisty i podjęcia leczenia.

Produkty po ukąszeniu owadów

Produkty po ukąszeniu owadów

Sprawdź produkty wspomagające po ukąszeniu owadów, a także chroniące przed owadami.
Po ukąszeniu
Preparaty na owady
Ochrona przed owadami

W pierwszej części artykułu opisaliśmy depresję jako chorobę oraz przedstawiliśmy jej symptomy i warunki postawienia diagnozy. W drugiej odsłonie zajmiemy się przyczynami depresji, podamy jej różne rodzaje, sprawdzimy, jak leczy się depresję oraz rzucimy okiem na statystyki dotyczące tej choroby.

Przyczyny depresji

Czynników wpływających na powstanie depresji jest tak dużo, że mogłyby one posłużyć za treść osobnego artykułu. Wśród najważniejszych wymienia się:

  1. czynniki biologiczne (spadek ilości neurotransmiterów; zaburzenia somatyczne; przyjmowanie niektórych leków (np. na padaczkę, na nadciśnienie, onkologicznych, przeciwzapalnych); używki; schorzenia neurologiczne, układu sercowego, wydalniczego, oddechowego i inne.
  2. czynniki wewnętrzne (brak umiejętności radzenia sobie z wewnętrznymi problemami jednostki).
  3. czynniki interpersonalne (patologiczne otoczenie i niezdrowe relacje międzyludzkie, w tym przede wszystkim więzi rodzinne, zawody miłosne, traumatyczne przeżycia).
  4. czynniki genetyczne.
Preparaty na poprawę nastroju i uspokojenie

Preparaty na poprawę nastroju i uspokojenie

Leki przeciwdepresyjne
Leki nasenne i na uspokojenie

Rodzaje depresji

Jedną z klasyfikacji choroby jest trójstronny podział na depresje: endogenne, psychogenne oraz objawowe.

Depresje endogenne występują w przebiegu chorób afektywnych i zaburzeń schizoafektywnych. Do tego typu depresji zaliczamy: depresję wielką (endogenną, typową) oraz depresje atypowe – poronne, maskowane, subdepresje.

Depresje psychogenne z kolei powstają w rezultacie wewnętrznych doświadczeń psychicznych lub sytuacji zewnętrznych. W skład tej grupy wchodzą: depresje reaktywne (np. reakcja na żałobę), depresje w przebiegu zaburzeń nerwicowych (np. dystymia), depresje w przebiegu reakcji adaptacyjnych.

Wreszcie trzecim typem przypadłości są depresje objawowe. W tym przypadku depresja jest konsekwencją przeżywanej/przebytej choroby. Wyróżniamy depresje w chorobach somatycznych, depresje powiązane z przyjmowaniem leków oraz depresje w chorobach organicznych mózgu.

Inny podział depresji uwzględnia trzy stopnie nasilenia objawów. W tym wypadku wyróżniamy depresję łagodną (subdepresję), umiarkowaną i ciężką, a negatywne konsekwencje, a więc stopień komplikacji dla pacjenta w postaci różnych objawów, rośnie oczywiście wraz z kolejnymi fazami choroby.

Leczenie depresji

Jak wspomnieliśmy w I części artykułu, depresja jest chorobą, a więc powinno się ją leczyć. Brak kuracji może skutkować rozbiciem, alienacją i zamknięciem się w sobie pacjenta, dezorganizacją dnia codziennego, utratą zdolności do pracy, nauki i funkcjonowania w społeczeństwie. W niektórych przypadkach może dojść także do prób samobójczych.

W terapii antydepresyjnej stosuje się zazwyczaj dwie drogi: biologiczną (farmakologiczną) oraz psychologiczną (praca z psychoterapeutą).

Leczenie z użyciem farmaceutyków może zalecić jedynie lekarz, najlepiej psychiatria. Efekty tego rodzaju terapii będą widoczne po 2 – 4 tygodniach od chwili rozpoczęcia przyjmowania leków. Należy stosować się do wskazówek lekarza przepisującego antydepresanty, ponieważ zbyt niskie dawki mogą okazać się nieskuteczne, a zbyt duże mogą być zagrożeniem dla życia. Leki antydepresyjne w połączeniu z innymi medykamentami mogą powodować dodatkowe komplikacje. Lekarz jednak może zaproponować leczenie łagodniejszymi środkami, np. inozytolem

Praca z psychologiem jest ważnym ogniwem terapii na etapie rozpoznania depresji. W dalszych fazach choroby warto działać dwutorowo i – oprócz leczenia biologicznego – podjąć także psychoterapię. Praca z terapeutą pozwoli poznać źródła problemów, zdefiniować obszar rażenia choroby czy zrozumieć konsekwencje wynikające z jej wystąpienia. Psychoterapia daje choremu przede wszystkim poczucie wsparcia i świadomość tego, że pacjent nie musi radzić sobie sam z zaistniałą sytuacją. Praca z terapeutą ma zawsze wymiar indywidualny, a jej dynamika i okres trwania są zależne od możliwości pacjenta, złożoności problemu i doświadczenia osoby prowadzącej terapię.

Zarówno leczenie farmakologiczne, jak i spotkania z terapeutą są nastawione na wyniki odroczone w czasie, a leczenie depresji jest zazwyczaj procesem długotrwałym, którego okres zależy od specyfiki danego casusu. Najszybsze efekty może dać terapia elektrowstrząsami, ale jest to środek stosowany rzadko, jedynie przy najcięższych przypadkach.

Depresja okiem statystyka

Jak donosi w swoim raporcie (2014 r.) Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia, na świecie na depresję cierpi 350 mln osób, w tym 83 mln na Starym Kontynencie (aż 27% Europejczyków). W Polsce z chorobą zmaga się 1,5 mln ludzi. Statystki mówią, że na depresję choruje 2 razy więcej kobiet niż mężczyzn. Przyczyn tak jaskrawej dysproporcji można upatrywać w różnicach hormonalnych, czynnikach społecznych oraz stresogennych. Prawdą jest także to, że mężczyźni rzadziej zgłaszają się po pomoc (a przez to rzadziej figurują w statystykach), którą odczytują jako wyraz słabości.

Z całą pewnością depresja jest problemem globalnym. Światowa organizacja zdrowia szacuje, że w chwili obecnej depresja jest na czwartym miejscu wśród najczęstszych chorób z tendencją wzrostową. W 2020 r. będzie zajmowała już miejsce drugie, a po upływie kolejnej dekady zdominuje ten niechlubny ranking.

Depresją są zagrożeni ludzie w każdym wieku. Na świecie najczęściej diagnozuje się ją u ludzi w wieku 20 – 40 lat. W Polsce natomiast 80% pacjentów jest w wieku 30 – 59 l. Problem narasta także wśród nieletnich. Źródła podają, że na dużą depresję zapadnie 1 – 2% dzieci w wieku przedpokwitaniowym, 5 – 8% nastolatków i nawet do 20% osiemnastolatków. Jak widać, ryzyko wystąpienia depresji rośnie wraz z procesem dojrzewania i przejmowania nowych ról. Przebiegła depresja może także atakować seniorów. Choroba jest szczególnie niebezpieczna dla osób starszych, którym często brakuje wiedzy i odwagi, by poprosić o pomoc, ale także uwagi i wsparcia bliskich.