Kolejna rocznica katastrofy reaktora atomowego na Ukrainie to doskonała okazja, aby podjąć temat suplementacji jodu. 32 lata temu płyn lugola, czyli roztwór jodku potasu, ostatecznie okazał się niepotrzebny, ale jak jest obecnie? Zapraszamy do lektury.

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Sprawdź produkty wspomagające stosowanie diety:
Odchudzanie i oczyszczanie
Preparaty wapnia

Przypomnijmy w telegraficznym skrócie – niedługo przed godziną 2 w nocy 26 kwietnia w ukraińskim Czarnobylu doszło do przegrzania jednego rdzenia reaktora elektrowni. W konsekwencji doszło do wybuchu wodoru, pożaru i wydobycia się chmury radioaktywnej. Już 3 dni później, bez pełnych wiadomości o skali zjawiska, władze podjęły decyzję o tym, iż mieszkańcom wschodnich województw zostanie podany płyn lugola. Jak się później okazało, zagrożenie na terenie kraju było niskie, dlaczego jednak zdecydowano się na ten krok? Wodny roztwór jodku potasu miał za zadanie wysycić jodem tarczycę i nie dopuścić, aby radioaktywny izotop jodu 131 się do niej dostał. Mogło by wówczas dojść do sytuacji, w której radioaktywny jod współtworzyłby hormony T3 i T4. Groziłoby to wzrostem zachorowań na nowotwory tarczycy.

Płyn lugola obecnie

Roztwory jodku potasu w różnych proporcjach stosuje się w sytuacjach wymagających odkażania, np. skóry albo migdałków. Nie należy jednak mylić płynu lugola z jodyną, która jest alkoholowym roztworem jodu i służy wyłącznie do łagodzenia otarć naskórka i innych drobnych ran. Płyn lugola natomiast może być stosowany jako suplement diety w sytuacjach niedoboru jodu w organizmie. Bezpieczna dawka jodu dla dorosłej osoby wynosi 150 µg, a w przypadku kobiet w ciąży dawka ta wynosi 220 µg, a karmiących 250 µg. Stosowanie wyższych wartości powinno być konsultowane z lekarzem. Natomiast zachowanie poziomu jodu wg wskazań jest bezpieczne i można to robić samodzielnie. Lugolę używa się także w przemyśle browarniczym i przetwórczym.

Zioła i preparaty ziołowe

Zioła i preparaty ziołowe

Zioła i nasiona
Herbaty ziołowe
Zioła w tabletkach

Dlaczego warto suplementować jod?

Skrajne i długotrwałe niedobory jodu są odpowiedzialne za niedoczynność tarczycy. Zaburzenia w produkcji hormonów T3 i jego aktywnej formy T4, tyroksyny mogą powodować opóźnienia w rozwoju, szczególnie młodych organizmów. Hormony tarczycy wpływają na pracę mózgu oraz innych organów, jak również podział komórkowy i utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Jeśli nie mamy możliwości suplementacji jodu, możemy pozyskać go z ryb, owoców morza oraz jajek.

Ryzyko nadmiaru

Chociaż płyn lugola jest powszechnie dostępny, należy rozważnie podejść do suplementacji jodu poprzez jego nadmierne zażywanie. Długotrwałe stosowanie wysokich dawek lugoli codziennie może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Uważa się, iż nadpodaż jodu pozwala uchronić organizm przed nowotworami tarczycy. Jednak większość badaczy stoi na stanowisku, iż jest to ryzykowne stwierdzenie i równie dobrze może przyczynić się do nadczynności tarczycy. Choroba ta ma szerokie spektrum objawów, od wahań masy ciała po depresję, kołatanie serca i inne. Dlatego istotne jest określenie poziomu wydalanego jodu. Wtedy możemy ocenić, czy dodatkowa suplementacja jest konieczna, np. w trakcie choroby Hashimoto. Trudno jednak wierzyć bezgranicznie, iż jod jest panaceum na wszelkie schorzenia.

Wśród zwolenników takiego twierdzenia panuje przekonanie, iż Japończycy, którzy wraz z pokarmami morskimi pochłaniają znacznie więcej jodu niż np. Europejczycy, są wolni od chorób tarczycy. Stąd taka dawka miałaby być dla nas wskazana. Nie jest to do końca prawda, ponieważ nasze organizmy są bardziej wrażliwe na jod w pożywieniu. Dlatego trudno przewidzieć skutki tak nagłego wzrostu podaży tego pierwiastka. Radzimy we wszystkim zachować umiar i rozsądek. Dla poprawienia poziomu jodu można jeść wspomniane ryby, ale też warzywa zielone, w tym np. bardzo zdrową rzeżuchę.