Wyczekujesz z utęsknieniem urlopu? Warto dobrze się do niego przygotować, aby niespodziewanie nie zamienił się w koszmar. Pomoże w tym dobrze skomponowana wakacyjna apteczka. Podpowiadamy, co musi się w niej znaleźć, a co lepiej zostawić w domu.

Leki stałe w wakacyjnej apteczce

Przede wszystkim przed zakupem jakichkolwiek specyfików musimy zadać sobie kilka ważnych pytań. Jednym z nich będzie to o leki, które przyjmujemy (lub nasi bliscy) stale i najzwyczajniej w świecie musimy je na urlop zabrać. Warto wcześniej zadbać o wykupienie recepty. Możliwe, że tam gdzie wyjeżdżamy lek może być niedostępny lub specjalnie sprowadzany, co sprawi, że np. będziemy zmuszeni opuścić dawkę nawet przez kilka dni. A co jeśli wyjeżdżamy za granicę? Czy leki wypisane na receptę w Polsce można wykupić za granicą? Na terenie Unii Europejskiej – tak. Oczywiście, musimy wcześniej się dowiedzieć, czy nasz lek jest dopuszczony do sprzedaży w danym kraju UE. Możemy również poprosić lekarza o wypisanie recepty transgranicznej, która ułatwi zakup leku poza Polską. Aby była ona ważna, muszę się na niej znaleźć następujące dane:

– imię i nazwisko pacjenta oraz data urodzenia,
– data wystawienia recepty,
– dokładne dane lekarza wystawiającego z numerem kontaktowym włącznie,
– informacje na temat przepisywanego leku. Jego nazwa właściwa (nie handlowa), postać, ilość i dawkowanie.

Podstawowe leki do wakacyjnej apteczki

Przygotowując się do urlopu sprawdźmy zasoby naszej domowej apteczki. Zwróćmy uwagę na datę ważności leków i pamiętajmy, że te przeterminowane należy oddać do apteki. Następnie, z uwagi na różne możliwości wakacyjnego wypoczynku, dobierzmy leki według potrzeb. Podróżując w nowe miejsca musimy mieć na uwadze zmiany powietrza oraz wody pitnej. Nierzadko kończy się to problemami żołądkowymi i biegunką, która szczególnie niepożądana jest w wakacje, ponieważ grozi odwodnieniem. Warto więc zaopatrzyć się w elektrolity, probiotyki oraz preparaty hamujące biegunkę.

Standardowo również nie zapominamy o środkach przeciwbólowych. Nagły ból głowy potrafi zepsuć każdą wyprawę, dlatego lepiej mieć coś pod ręką do doraźnego stosowania. A jeśli mamy w planach wycieczki piesze, np. w góry, to weźmy ze sobą żele łagodzące i przeciwbólowe. Ulżą zmęczonym i nadwyrężonym mięśniom i stawom po wielu godzinach wędrówki.

Jeśli natomiast jesteśmy z dziećmi, to jasne, że potrzebujemy syropów lub tabletek przeciwgorączkowych. Przeziębienia niestety nie wybierają, dzieci łatwo łapią wszelkie infekcje, dlatego lepiej działać natychmiastowo. Dodatkowo można zabrać termometr, który równie szybko pozwoli ocenić, czy młody człowiek nie wymaga wizyty u lekarza. Temperatura do 38 stopni nie powinna nas niepokoić, ale dłużej utrzymująca się gorączka już tak. Nie zapominajmy, że dziecku do 12. roku życia nie wolno podawać aspiryny! Najlepiej wybrać leki z paracetamolem lub ibuprofenem. Częste kąpiele w basenie czy morzu mogą przynieść niespodziewaną chrypkę, na którą najlepiej zadziałają tabletki do ssania na ból gardła. Dzięki nim wakacyjna apteczka będzie spełniać podstawowe funkcje i nie będzie potrzeby nagłych wizyt w aptece czy u lekarza.

Na słońce i do lasu

Wakacyjna apteczka nie może obejść się bez olejków do opalania, zwłaszcza dla dzieci. Czy góry, czy morze, słońce przypieka wszędzie, a oparzenia mogą zepsuć każdy wyjazd. Natomiast nieodzowne w walce z uciążliwymi komarami będą spraye. Pamiętajmy także o ranach, otarciach i skaleczeniach. Tu przydadzą się przede wszystkim żele łagodzące rany i przyspieszające gojenie oraz jałowe opatrunki. Dla dzieci warto mieć kolorowe plastry, dzięki którym szybko zapomną o otarciu czy upadku. Jeśli podróżujemy z alergikiem, nie zapominajmy o jego potrzebach i lekach ułatwiających oddychanie czy chroniące oczy.

Tak skomponowana wakacyjna apteczka na pewno przyda się podczas urlopu, chociaż tak naprawdę nikt nie chce z nas jej używać. Najważniejsze to przechowywać ją w szczelnym opakowaniu z dala od słońca i przede wszystkim dzieci. Pozostaje już tylko cieszyć się urlopem. Szerokiej drogi!