Bunt dwulatka to przede wszystkim efekt kolejnego skoku rozwojowego dziecka. Stąd zmiany w zachowaniu mogą przyjść nagle, bez zapowiedzi, podobnie jak na przykład w kryzysie laktacyjnym. Ten okres w życiu dziecka potrafi mocno podkopać wiarę rodziców w swoje umiejętności.

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Sprawdź produkty wspomagające stosowanie diety:
Odchudzanie i oczyszczanie
Preparaty wapnia

Nie zapominajmy, że zachowanie dziecka w tym czasie nie jest efektem złego wychowania. Dwulatek jest niegrzeczny nie dlatego, że chce, ale ponieważ gwałtownie się rozwija. A rolą mamy i taty jest ten rozwój zrozumieć i wspierać jak najmocniej. Rady, które przedstawiamy, mają charakter uniwersalny. To rodzice najlepiej wiedzą, jakie jest ich dziecko i które metody radzenia sobie z buntem są najskuteczniejsze.

Co się dzieje z dwulatkiem w trakcie buntu?

Po pierwsze, dziecko odkrywa swoją odrębność, dlatego tak często odpowiada “nie” na każdą sugestię. Jest to najprostsza z możliwych manifestacji swojego “ja”. Nie ma to nic wspólnego z faktyczną niechęcią do jedzenia czy ubierania się. Po drugie, jednocześnie uważa się za równego rodzicom i chce robić to samo, co oni, bez względu na swoje ograniczenia. Chce samodzielnie odkrywać świat, ale nie oznacza to, że rezygnuje z bliskości (choć może się tak wydawać). Nie pozbywa się też potrzeby poczucia bezpieczeństwa, nawet gdy podejmuje z punktu widzenia dorosłego ryzyko.

Po trzecie, płacz i histeria to w zasadzie jedyny sposób, w jaki dziecko może wyrazić ogrom nowych uczuć, które je dotyka. Wielu rodziców uważa, że to wybór dziecka, jak reaguje na sytuację. Często zapominamy, że jako dorośli też nierzadko mamy trudności z prawidłową ekspresją. Skoro sami nie do końca rozumiemy swoich uczuć, to tym trudniej oczekiwać tego od młodego człowieka. Nie dziwmy się więc, kiedy dziecko bardzo chaotycznie (a często bardzo negatywnie) zwraca się do rodziców. Chociaż może to zaboleć, to odpychających słów nie można traktować jak prawdziwych wyznań.

Szczęśliwe dzieciństwo to zdrowe dzieciństwo!

Szczęśliwe dzieciństwo to zdrowe dzieciństwo!

Dla dzieci i niemowląt
Dla dzieci
Marki dla dzieci

Czy da się przygotować na bunt dwulatka?

Początki buntu można zauważyć między 18. a 26. miesiącem życia dziecka. Przygotować się na ten moment można jednak wcześniej, chociaż nawet takie działania mogą nie pomóc i zastać rodziców bezradnych wobec zachowania dziecka. Co możemy uczynić, aby przynajmniej ze swojej strony być względnie gotowymi na ten etap rozwoju naszego potomka? Przede wszystkim jak najwcześniej należy wprowadzać elementy dyscypliny i jasnych zasad, co wolno, a jakie zachowanie nie jest akceptowane. Dziecko, któremu do tej pory pozwalaliśmy na wiele, zdecydowanie gorzej zniesie częste “nie rób/wolno/teraz” i jego reakcja będzie prawdziwym testem wytrzymałości psychicznej mamy i taty. Postawionych granic należy trzymać się konsekwentnie, ponieważ dziecko będzie je próbowało przekraczać i sprawdzać, na ile może sobie pozwolić. Ważny jest również zrozumiały dla dziecka system kar i pochwał. Większość dodatkowych porad przed buntem jest w zasadzie tożsama z regułami, które zaleca się, gdy dziecko już wejdzie w ten okres życia.

Co możemy zrobić, kiedy już dziecko się buntuje?

Świadomość, gdzie tkwi źródło chaotycznych działań dziecka, pozwala nabrać dystansu względem wielu nieprzyjemnych sytuacji. Gdy latorośl na wszystkie prośby odpowiada “Nie”, powinniśmy tak układać pytania, aby “nie” nie było możliwą odpowiedzią. Przysparza to wielu trudności gdy się spieszymy, ale odpowiednio wypracowany system pozwoli na szybkie opanowanie sytuacji. Starajmy się swoje wybory i decyzje argumentować, zamiast iść w wymianę zdań “nie bo nie”, “bo ja tak mówię” i tym podobne. Nic tym nie wskóramy. Kiedy natomiast dwulatek chce robić rzeczy po swojemu lub po prostu samodzielnie, starajmy się mu przy tym towarzyszyć na tyle, aby nie zaburzać jego działań, ale wciąż dbać o bezpieczeństwo. Warto też proponować alternatywę, ale będącą w obrębie tego, co dziecko aktualnie interesuje. Najistotniejsza jest w tym czasie cierpliwość i zrozumienie.

Co robić, gdy dziecko histeryzuje w miejscu publicznym?

Jeśli jesteśmy osobą postronną, która jedynie obserwuje naganne zachowanie czyjegoś dziecka, to nie wtrącamy się i nie dajemy rad rodzicom. Ci już zapewne słyszeli niejednokrotnie, jak „fatalnie” wychowują swoje dziecko i na co mu pozwalają w miejscach publicznych. Takie głosy nigdy nie pomagają, tym bardziej więc nie wolno zaczepiać rozhisteryzowanego malca – to w końcu bunt dwulatka, na który rodzicie mają ograniczony wpływ. Wszelka interakcja, proponowanie smakołyków czy głosy pokroju “Chodź, ja Cię zabiorę” tylko pogorszą sytuację. Pozwólmy rodzicom działać wg własnych reguł, skoro już wiemy, że nierzadko objawy buntu należy cierpliwie przeczekać. Oczywiście, nie powinno to jednak obniżać naszej czujności – płacz dziecka, który słyszymy, może być efektem agresywnych zachowań opiekunów, wtedy należy stanowczo reagować.

Rodzice natomiast muszą zachować spokój. Nawet jeśli ich dziecko bije czy gryzie, to adekwatny rewanż jest drogą donikąd. Obrażanie się również – dwulatek tego nie zrozumie. Lepiej jest tłumaczyć zwięźle, w czym tkwi problem, ale naturalnie dopiero wtedy, gdy dziecko się w końcu uspokoi. W trakcie płaczu czy agresji słowa wiele nie pomogą, bunt dwulatka będzie zaś narastał. Zrozumienie emocji drugiej strony są tu kluczowe. Znając doskonale swoje dziecko możemy zdziałać naprawdę wiele. Nie oznacza to jednak, iż wszystkie reakcje dwulatka należy ignorować i rezygnować z procesu wychowawczego na rzecz poglądu, iż „kiedyś mu przejdzie”. Potrzeba wyczucia, o które nierzadko trudno, gdy opiekujemy się pierwszym potomkiem – nie może więc zabraknąć naszego żywego zainteresowania i troski.