Znów pokłóciłaś się z partnerem? W pracy ciągły stres? Czujesz się przygnębiona, zła i już chcesz sięgnąć po ulubioną przekąskę bądź wstąpić do fast foodu na małe co nieco? Stop! Zajadanie stresu to najlepsza droga do otyłości i pokrewnych problemów ze zdrowiem. A po chwili słodkiej przyjemności znów wpadniesz w gorsze samopoczucie. Dowiedz się, skąd wziął się nawyk zajadania stresu i jak możesz się go pozbyć.

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Sprawdź produkty wspomagające stosowanie diety:
Odchudzanie i oczyszczanie
Preparaty wapnia

Zajadanie stresu a dzieciństwo

Badający to zjawisko psychologowie odkryli, iż sposób, w jaki traktujemy jedzenie w dorosłym życiu, ma ścisły związek z latami niemowlęcymi. To wtedy nasi rodzice troskliwie reagowali na nasz płacz próbując uspokoić nas pokarmem. Skojarzenie jedzenia z przyjemnym uczuciem błogości i odprężenia było nam więc wpajane w zasadzie od początku życia. Identyczny schemat pojawił się znowu w latach młodzieńczych, gdy dostawaliśmy smakołyki w nagrodę za np. dobre stopnie. Pozornie wydaje się, iż nie ma w tym nic złego. Jedzenie w końcu to przyjemność, która naturalnie poprawia nam nastrój. Powinniśmy ją jednak kontrolować. A zajadanie stresu jest właśnie taką niekontrolowaną reakcją na problemy czy smutek. Dzieje się tak, ponieważ nasza psychika w sytuacjach trudnych ma tendencję do osłabienia mechanizmów obronnych i jest podatna na automatyzmy. Stąd już tylko krok do sięgnięcia po niezdrową przekąskę, która szybko, ale pozornie rozwiązuje problem.

Preparaty niwelujące stres

Preparaty niwelujące stres

Na sen
Na spokój
Przeciwko depresji

Zastąp przyjemność… przyjemnością!

Zważywszy, iż zajadanie stresu jest skutkiem, a nie przyczyną kłopotów, trzeba zacząć od przeanalizowania, co jesz i w związku z jakim stanem emocjonalnym. Nie zapominaj, aby zwrócić uwagę również na to, jak się nagradzamy. Jeśli jedzenie jest najczęstszą nagrodą bądź rekompensatą, musisz się zastanowić, jakie inne przyjemności mogą zastąpić przekąskę. Kluczem do zrozumienia tej przypadłości powinien być fakt, iż tak naprawdę nie jesteś głodna, tylko Twój organizm tak interpretuje stres, że automatycznie chcesz coś zjeść.

Bardzo dobrym i zdrowym rozwiązaniem jest sport. Biegi, rower, basen, fitness, tańce, sporty zespołowe… Wybór jest szeroki. Nie tylko unikniesz niezdrowego jedzenia, ale i dzięki endorfinom wytwarzanym w trakcie wysiłku będziesz szczęśliwsi. Wspomożesz również odchudzanie i wyładowujemy nadmiar energii. W wypadku stresu trudniej jest się zmobilizować, aby pójść np. na siłownię, ale możesz zacząć od prostszych rozwiązań. Choć wydaje się to oczywiste, warto po prostu porozmawiać z kimś bliskim. Zdecydowanie za często ukrywamy nasz stres i problemy przed innymi, co powoduje, iż zajadanie kłopotów jest najłatwiejszym rozwiązaniem. Pomyśl także o innych rozrywkach. Kolejny sezon ulubionego serialu albo seans komedii romantycznej w kinie. Wszelkiego rodzaju zabiegi SPA, masaże, wizyta u kosmetyczki, jednym słowem to, co Cię zrelaksuje i pozwoli o siebie zadbać.

Zajadanie stresu a dieta

Wiadomo jak wymagające psychicznie bywa przejście na dietę czy nawet proste zachowanie rytmu regularnych posiłków. W teorii nagradzanie się “zakazaną” przekąską za małe sukcesy raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale dobrze jest mimo wszystko wyrugować taki sposób myślenia. Bądź jednak dla siebie wyrozumiała; nadmierna presja na pewno nie pomoże. W razie porażki może wręcz zaszkodzić i doprowadzić do bardzo niebezpiecznych zaburzeń odżywiania, które zajadanie stresów tylko pogłębi. A w najgorszym przypadku może się także przyczynić do depresji.

Jeśli jednak masz trudności z automatycznym sięganiem po przekąski, spróbuj nieco oszukać nasz organizm. Zamiast batoników czy czipsów trzymaj w swoim pobliżu pokrojoną paprykę, marchew, albo seler naciowy. Każde warzywo będzie lepszym smakołykiem niż pełne cukru produkty. W razie konieczności, na nadmierne łaknienie pomagają produkty spożywcze bądź specyfiki z dużą zawartością błonnika. Pisaliśmy już o sporcie, nie można jednak go uprawiać bez wsparcia odpowiednią dietą, a w razie konieczności – suplementacją, np. magnezu. Należy jednak pamiętać, iż sposoby te nie uchronią przed stresem, dlatego warto też zadbać o to, co dzieje się w głowie.

Problem z głowy?

Wspominaliśmy już o komforcie psychicznym, który może poprawić nam bliska osoba. Nie poprzestań tylko na tym. Jeśli życie zawodowe nie pozwala całkowicie uniknąć stresu, zadbaj o jak najwięcej czasu na działania, które pozwolą go zniwelować (a może to czas na zmianę pracy?). Upewnij się, że sen jest regularny i odpowiednio długi. Jeśli stała aktywność fizyczna nie wchodzi w grę, na pewno pomogą chociażby spacery. Warto też poznać techniki relaksacyjne, które wesprą w ukojeniu nerwów. Pamiętaj, aby nie zamykać się na żadne rozwiązanie. W końcu im lepiej radzisz sobie ze stresem, tym mniejsza szansa na to, że będzie go zajadać.