Pierwsze przebłyski wiosny witane przez nas z szeroko otwartymi ramionami mogą spowodować spadek czujności w dbałości o naszą odporność. Nie zapominajmy jednak, że przysłowia są mądrością narodu, a kapryśna marcowa aura może powodować przeziębienie, zapalenie gardła, a nawet grypę.

Wiosna, ach to Ty!

Wiosna to dla wielu z nas ulubiona pora roku. Dłuższy dzień, wytęsknione ocieplenie i przede wszystkim wyglądające zza chmur słońce sprawiają, że mamy więcej energii i optymizmu na przyszłość. Wiosna jest często utożsamiana z nowym początkiem, nadzieją, bodźcem do działania, szansą na zmianę. Podobnie jak przyroda, wielu ludzi budzi się wtedy do życia i zaczyna działać na wyższych obrotach, a przynajmniej stara się to robić do momentu, kiedy nie zablokuje ich infekcja.

Niestety, oprócz swojego niekwestionowanego uroku, wiosna może nieść z sobą wiele nieprzyjemnych dla zdrowia konsekwencji. Szczególnie zdradliwe mogą okazać się pierwsze tygodnie marca, kiedy aura za oknem jest mieszanką ostatnich podrygów zimy i pierwszych tchnień nadchodzącej pory roku. To szczególnie urodzajny czas dla panoszących się bakterii i wirusów, które najczęściej w postaci infekcji górnych dróg oddechowych przejmują kontrolę nad organizmami dorosłych i dzieci. Jak się przed nimi chronić? Jak zadbać o swój organizm w okresie przedwiośnia?

Ubieraj się z głową

Przede wszystkim warto rozsądnie podejść do zmiany garderoby. Nieco wyższe temperatury są dla wielu osób powodem do tego, by z ulgą odrzucić zimowe odzienie i przywdziać wiosenną kolekcję. W niektórych przypadkach może kończy się to przemoczeniem lub przemarznięciem, od których już tylko krok do złapania infekcji. W najbliższych tygodniach zadbaj o utrzymanie właściwej temperatury ciała. Nie odwieszaj jeszcze do szafy kurtek, czapek i apaszek, z których korzystałaś w ostatnich miesiącach – podobnie jak parasol, z pewnością przydadzą Ci się także i w marcu.

Naturalna profilaktyka

Ale odpowiednia warstwa zewnętrzna to nie jedyny sposób, by chronić swoje ciało. Należy działać również od wewnątrz. Niezastąpione w tym względzie będą naturalne metody na wzmacnianie odporności. W Twojej kuchni znajdziesz wiele produktów, które stworzą skuteczną tarczę przeciw infekcjom. W pierwszej kolejności warto pamiętać o przeciwzapalnych właściwościach miodu i imbiru, które możesz dodawać do schłodzonych herbat i napojów. Jak wszyscy wiemy, jednym z kluczy do utrzymania właściwego poziomu odporności jest witamina C. Oprócz cytryny, można ją znaleźć w wielu produktach spożywczych: natce pietruszki, rokitniku, chrzanie, dzikiej róży, czarnej porzeczce, papryce i ziemniakach. Wiele dobrego w tej materii mogą zdziałać również napary. W ostatnich miesiącach największą popularnością cieszą się czystek i lipa, których wielofunkcyjne właściwości prewencyjne wzmocnią system immunologiczny nie tylko podczas przedwiośnia.

Suplementy na ratunek

Osobom, które bardziej niż naturalnym metodom ochrony zdrowia ufają preparatom dostępnym w aptekach, polecamy całą gamę suplementów diety, które przyjmowane regularnie również pomogą uchronić przed wirusami powodującymi przeziębienie, grypę czy zapalenie gardła. Suplementy to środki spożywcze składające się ze skoncentrowanej dawki witamin i minerałów. Celem ich przyjmowania jest więc uzupełnienie składników, których brakuje w naszej codziennej diecie. Warto także wspomnieć, że istnieją suplementy diety dostosowane swoim smakiem i składem do potrzeb dzieci.

Wyśpij się i najedz

Do tego arsenału profilaktyki należy dodać również świadomość właściwego odpoczynku i diety. Stosowana do potrzeb organizmu liczba przesypianych godzin to fundament dobrego samopoczucia i funkcjonowania na pełnych obrotach. Równie ważna co sen, jest właściwa, zbilansowana dieta. Pamiętaj, że Twój organizm potrzebuje wszystkich makroskładników we właściwych proporcjach, a odpowiednio skonstruowany jadłospis, to najlepszy sposób, by mu je dostarczyć. Sen, zróżnicowany jadłospis oraz aktywność fizyczna dostosowana swoją intensywnością do obecnych możliwości ciała to najlepsze sposoby na uniknięcie marcowych infekcji, a także wiosennego przesilenia.