Śliwki to jeden z najpopularniejszych owoców w Polsce – właśnie możemy się cieszyć ich obecnością w sklepach czy na targowiskach. Dlaczego warto je jeść? Jakie wartości odżywcze mają śliwki? Więcej informacji znajdziesz w naszym tekście.
Produkty wspomagające w stosowaniu diety
Pochodzenie śliwek
Ponieważ śliwki (Prunus domestica) są obecne na naszych stołach od setek lat, trudno jednoznacznie wskazać ich pochodzenie, ale przyjmuje się, że ich “ojczyzną” są okolice Kaukazu. Źródła podają, iż śliwki w zasadzie już nie występują w stanie dzikim, a początki ich uprawy należy doszukiwać się w cywilizacji Persów, w Europie zaadaptowali te owoce Rzymianie i Grecy.
Obecnie nasz kraj jest 18. na świecie producentem śliwek – dominują w tej kategorii Chiny. Co ciekawe Węgry, kojarzone ze śliwkami za sprawą popularnej odmiany węgierki, mają niemal 3-krotnie mniejszą produkcję tych owoców niż Polska. Na świecie uprawia się setki odmian tych owoców, z czego najpopularniejsze w naszych sklepach są wspomniane węgierki, mirabelki, Królowa Wiktoria, Renkloda i inne.
Preparaty z kategorii zdrowa żywność
Właściwości śliwek
Podobnie jak większość owoców, tak i śliwki są źródłem witamin i minerałów. W śliwkach (świeżych) znajdziemy przede wszystkim witaminę C, witaminy z grupy B oraz witaminę E. Połączenie tych elementów sprawia, iż śliwki wykazują wysokie właściwości antyoksydacyjne. Oznacza to, iż mogą być traktowane jako zdrowy posiłek, który wspiera nasz organizm w usuwaniu wolnych rodników.
Ponadto w składzie śliwek znajdują się pektyny (rodzaj błonnika), które pozytywnie wpływają na perystaltykę jelit, co wraz z niską kalorycznością (około 40 kcal) śliwek sprawia, że są to owoce idealne dla osób dbających o wagę. Warto jednak przy tym pamiętać, że nadmiar śliwek może wywołać nieprzyjemne skutki żołądkowe, dlatego maksymalnie kilka sztuk dziennie w zupełności wystarczy! Skuteczność śliwek potwierdza przemysł farmaceutyczny, który stosuje wyciągi z tych owoców do produkcji środków przeciw zaparciom.
Śliwka w kuchni
Powidła, dżemy, kompoty, ciasta… któż z nas choć raz nie wypróbował przysmaku, którego głównym składnikiem były piękne Prunus domestica? Przepisów na ciasto z śliwkami ma w swojej kuchni większość babć i mam, w końcu same śliwki są jednym z tańszych owoców podczas sezonu zbiorów. Często je również stosujemy do dań mięsnych, którym śliwka nadaje oryginalny smak. Dlaczego tak je uwielbiamy? Śliwki dzięki zawartości witamin z grupy B oraz magnezu wpływają pozytywnie na układ nerwowy. Sprawia to, że czujemy się lepiej, a sama kondycja naszych nerwów jest lepsza.
Śliwki suszone czy świeże?
Bez suszonych śliwek trudno nam sobie wyobrazić święta, w końcu są składnikiem wielu potraw czy kompotu z suszu. Nieprzypadkowo jednak nie jemy ich zbyt wiele poza Bożym Narodzeniem. Dlaczego? Suszone śliwki są bardzo kaloryczne. 100 gramów tych owoców ma ok. 240 kcal, a świeże owoce mają ich zaledwie 40! To niemal sześciokrotnie więcej! Uwagę należy zwrócić również na obecność węglowodanów – w szczególności cukrów, których suszone Prunus domestica mają około dwukrotnie więcej. Co interesujące i warte wynotowania, suszone śliwki mają znacznie więcej błonnika (ok. 8 gramów w porównaniu do 1,6 g) niż ich świeże odpowiedniki. Suszone owoce śliwy wyróżnia również bardzo wysoka zawartość witaminy A – aż 154 mg na 100 gramów kilkukrotnie przekracza minimalną dzienną dawkę dla dorosłej osoby. Pamiętaj jednak, że chcąc dbać o linię, suszone śliwki nie będą najlepszym rozwiązaniem. Owoc ten w wersji suszonej nie nadaje się raczej dla diabetyków.