Krioterapia to – w dużym uproszczeniu – leczenie bardzo niskimi temperaturami. Jednak nie każdy z nas może z niej skorzystać. Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj nasz artykuł.
Produkty wspomagające w stosowaniu diety
Czym jest krioterapia?
Zabieg ten polega na traktowaniu naszych tkanek zimnem – w zależności od potrzeb, dzieje się to miejscowo lub w kriokomorze. Wtedy niskiej temperaturze poddane jest całe nasze ciało. Dlaczego krioterapia działa? Bardzo niskie temperatury, które są w niej stosowane sprawiają, iż naczynia krwionośne najpierw się zwężają, a następnie rozszerzają. Poprawia to przepływ krwi (mówi się, że płynie ona nawet do 4 razy szybciej), co wpływa na odżywienie naszych tkanek, jak również zmniejszenie napięcia mięśni. Dochodzi także do wydzielania endorfin, czyli hormonów szczęścia, które jednocześnie działają przeciwbólowo. W przypadku krioterapii miejscowej stosuje się ciekły azot o temperaturze ok. 170-190 stopni Celsjusza. Badania wykazały, iż regularnie stosowania krioterapia sprawia, iż wzrasta stężenia hormonów ACTH, kortyzonu i testosteronu u mężczyzn. Podnosi się również odporność i mineralizacja kości. Krioterapia wspomaga odchudzanie, poprawia nastrój i zwiększa libido.
Preparaty wspomagające pracę układu nerwowego
Na jakie schorzenia poleca się krioterapię?
Już od wielu lat stosuje się krioterapię jako metodę wspomagającą leczenie dziesiątek chorób i dolegliwości. Pamiętajmy jednak, iż o jej wykonaniu decyduje lekarz. Na co krioterapia może pomóc?
– świeże urazy, takie jak stłuczenia, zwichnięcie, skręcenia, naderwania
– nerwobóle,
– zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa,
– dna moczanowa,
– stwardnienie rozsiane,
– choroby reumatyczne,
– stany depresyjne,
– menopauza,
– łuszczyca,
– zespół bolesnego barku.
Powyższa lista nie wyczerpuje możliwości prozdrowotnych, do których zaleca się krioterapię. Niemal każdy uraz mięśniowy może być leczony z pomocą tej metody. Panowie z pewnością kojarzą chłodzące spraye, używane przez fizjoterapeutów podczas zawodów sportowych – to również forma krioterapii, chociaż w nieco bardziej mobilnym wydaniu. To doskonały przykład tego, jak zimno działa miejscowo na tkanki, a więc pomaga w ich regeneracji i uśmierza ból. To jednak nie wszystko – z właściwości niskich temperatur korzysta dermatologia, m.in. w ramach likwidowania niepożądanych zmian skórnych.
Przeciwwskazania do krioterapii
Z korzystania z krioterapii wyłączone są osoby, które cierpią z powodu chorób układu krwionośnego. Jest to między innymi nieleczone nadciśnienie, niedokrwistość, miażdżyca, przebyty zawał serca i tym podobne. Zabiegi tego typu są bezpieczne dla kobiet w ciąży. Odradza się jednak ich stosowanie w wypadku takich chorób jak niedoczynność tarczycy czy neuropatie układu współczulnego. Ponadto, osoby, które mają kłopoty z nadmierną potliwością również nie powinny stosować krioterapii. Istnieje ryzyko, iż ich ich pot zamarznie, co może wywołać ból. Choć wydaje się to oczywiste, warto przypomnieć – osoby, które mają odmrożenia, też nie mogą stosować krioterapii, podobnie jak dzieci poniżej 10. roku życia i seniorzy powyżej 65. roku życia.
Jak wygląda krioterapia?
W przypadku krioterapii miejscowej, lekarz stosuje urządzenie zakończone rurą, z której wydobywa się para zimnego azotu. Wystarczy kilka minut omiatania tą parą wybrane miejsce – np. staw kolanowy – powtórzy ok. 10 razy, aby uzyskać znaczącą poprawę i komfort chodzenia w tym wypadku. Na naszą skórę działa wówczas temperatura około -100 stopni. Krioterapia w specjalnej komorze to nieco dłuższy zabieg. Musimy się do niego przygotować – potrzebujemy maskę, drewniane obuwie, skarpety, opaskę na głowę i uszy oraz rękawiczki i odpowiedni strój. Zabieg odbywa się bez biżuterii czy soczewek.
Przed wejściem do kriokomory musimy być pewni, iż nasza skóra jest sucha – nie możemy stosować żadnych balsamów czy kremów. Pierwszym etapem jest komora, w której panuje temperatura ok. -60 stopni Celsjusza. Z niej po minucie wchodzimy do właściwej kriokomory, w której jest znacznie zimniej – nawet do -190 stopni. W tym pomieszczeniu ważne jest, aby oddychać wedle wskazań obsługi (wdechy dłuższe niż wydechy) oraz aby nie dotykać swojej skóry lub towarzyszy. Po wyjściu z komory najczęściej sugeruje się ćwiczenia fizyczne, aby ogrzać organizm.