Święta Bożego Narodzenia to czas, który wielu spędza z najbliższymi. To również okres w którym celebruje się wspólne chwile i robiąc sobie przerwę od codzienności. Z dużym wyprzedzeniem planujemy świąteczne menu, prezenty, dekoracje i wystrój choinki, a nawet swój świąteczny ubiór. Jest jednak coś, czego zaplanować nie możemy, a może nam całkiem popsuć świętowanie. Mowa oczywiście o chorobach, które zazwyczaj atakują wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy. A wiadomo, że nikt nie chce zachorować na święta.

Poznaj skuteczne porady jak nie zachorować

Wielkimi krokami zbliża się okres przedświątecznej gorączki. To właśnie w tym czasie skupiamy się na planowaniu „idealnych” świąt dla rodziny i najbliższych. Przygotowania do świąt pochłaniają wiele czasu i energii, jednak nie wszystko można zaplanować. O ile z niecierpliwością wyczekujemy niespodzianek pod choinką, to już niespodzianek zdrowotnych raczej chcielibyśmy w czasie świątecznym uniknąć.
Niestety często zdarza się, że wspomniana wcześniej „przedświąteczna gorączka” faktycznie kończy się… gorączką, ale taką prawdziwą. 

Okoliczności przedświąteczne sprzyjają chorobom. Przede wszystkim łatwo się przeziębić, wychodząc z domu. Pogoda za oknem o tej porze roku jest zdradliwa. Mróz i opady śniegu zachęcają do zimowych aktywności ale jednocześnie przyczyniają się do wychłodzenia organizmu. Wystarczy nieadekwatny ubiór, a o przeziębienie bardzo łatwo. Jesteśmy też niewątpliwie bardziej narażeni na częste kontakty z osobami chorymi. Przykład? Wystarczy udać się na przedświąteczne zakupy, gdzie niejednokrotnie świątecznym piosenkom puszczanym w sklepie towarzyszą pokasływania.

Co robić, żeby nie zachorować?

Na święta może się rozchorować każdy. Często to „szczęście” miewają oczywiście dzieci przedszkolne. To szczególnie one są narażone na infekcje w związku ze swoją nierozwiniętą w pełni odpornością. Dzieci dodatkowo są narażone na kontakty z rówieśnikami, w tym niejednokrotnie tymi o wątpliwym stanie zdrowia. Wystarczy jeden przeziębiony przedszkolak w grupie, a po tygodniu rozchorowuje się kilkanaścioro innych dzieci. A co, jeśli takich przeziębionych maluchów w grupie jest więcej? Odpowiedź nasuwa się sama. 

Bardziej podatni na różnego rodzaju choroby są niewątpliwie również seniorzy. Ich układ odpornościowy i ogólnie organizm często są mocno osłabione. Jest to spowodowane towarzyszącymi schorzeniami przewlekłymi i przyjmowanymi na co dzień lekami. Zagrożeni możliwością rozchorowania się na święta są również pacjenci z osłabioną odpornością. Zwłaszcza osoby chorujące przewlekle, bądź osoby w okresie rekonwalescencji, gdy organizm jeszcze nie odzyskał pełni sił.

Należy liczyć się z tym, że ryzyko zachorowania na święta tyczy się nie tylko osób z grup, które wymieniono wyżej. Zachorować mogą wszyscy, a szczególnie te osoby, które nie dbają o siebie na co dzień, są zestresowane, przepracowane i przemęczone, nie zwracają uwagi na jakość swojej diety. Aby zatem zmniejszyć ryzyko choroby w święta, warto zadbać o siebie jak najlepiej. 

Poznaj porady jak nie zachorować na święta 2023.

Nie stresuj się! Wysypiaj się i znajdź czas na wypoczynek.

Człowiek przemęczony, przepracowany i niewysypiający się wystarczająco może mieć nie tylko znacznie gorsze samopoczucie, ale również osłabiony układ odpornościowy. Sen i wypoczynek sprzyjają regeneracji organizmu, a wypoczęty organizm radzi sobie znacznie lepiej z napotykanymi patogenami. Choć może nam się wydawać, że natłok przedświątecznych obowiązków i przygotowań nie sprzyja wypoczynkowi czy wysypianiu się, to właśnie one są kluczowe, aby nie zachorować na święta. 

Również o niekorzystnym wpływie stresu na organizm człowieka mówi się nie od dzisiaj. Nie każdy jednak wie, że permanentny stres odbija się bardzo negatywnie na odporności. Przewlekły stres sprawia, że limfocyty i komórki NK słabiej się dzielą, poza tym osłabia odporność humoralną. Osoby zestresowane mają mniejszą ilość komórek odpornościowych we krwi, przez co są bardziej podatne na infekcje. By zatem mniej chorować, również na święta, dobrze ograniczyć poziom stresu w codziennym życiu. Dodatkowo dobrze wdrożyć działania pomagające redukować wpływ stresu na organizm. Pomocne mogą być np. ćwiczenia relaksacyjne.

Jedz zdrowo i dla dobrego samopoczucia

Nie bez powodu mówi się, że „jesteś tym, co zjadasz”. Nasza dieta powinna być skomponowana w taki sposób, aby jak najlepiej wpisywać się w potrzeby organizmu. Codzienne posiłki powinny dostarczać do organizmu niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania składniki, w tym białka, tłuszcze, węglowodany, witaminy, minerały i nie tylko. Zamiast stawiać zatem na szybkie przekąski, żywność wysoko przetworzoną i gotowe jedzenie typu fast food, warto poświęcić czas na to, by na talerzu znalazły się pokarmy, które faktycznie korzystnie zadziałają na organizm, a nie tylko chwilowo zapełnią żołądek. 

Dieta na odporność to przede wszystkim dieta urozmaicona, w której wiele miejsca zajmują warzywa i owoce. Stanowią one ważne źródło witaminy C, antyoksydantów i mnóstwa innych ważnych dla odporności składników. Należy też zadbać o właściwą podaż nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasów omega-3 i omega-6. Dla organizmu, w tym także dla odporności, bardzo ważne są również probiotyki, czyli mikroorganizmy probiotyczne, które znajdziemy m.in. w kiszonkach oraz fermentowanych produktach mlecznych. W diecie powinny też się znaleźć prebiotyki, czyli substancje wspomagające naturalną mikroflorę jelitową. 

Organizm można dodatkowo wspomagać pokarmami o wyjątkowych właściwościach, które są cenione nie tylko w profilaktyce chorób, ale też przy walce z nimi. Przykładem jest czosnek, który nie bez powodu jest nazywany naturalnym antybiotykiem. Co ważne, pomaga on walczyć jednak nie tylko z chorobotwórczymi bakteriami, ale też z groźnymi wirusami i ogólnie korzystnie wpływa na odporność. Zimą również jest polecany miód – ma działanie przeciwzapalne i korzystnie wpływa na odporność. 

Uzupełniaj ewentualne niedobory, by zapobiegać ich konsekwencjom

Zdrowa dieta to podstawa. Niekiedy jednak warto dodatkowo wspomagać się suplementacją. Przykładowo bardzo ważną witaminą, którą należy suplementować zwłaszcza w okresie zimowym, jest witamina D.
To witamina, która jest kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, w tym również dla odporności. Latem, gdy eksponujemy odkryte ciało na promieniowanie słoneczne, witamina D jest intensywnie syntetyzowana w skórze. W miesiącach jesiennych, zimowych i wczesnowiosennych niestety synteza skórna jest na bardzo niskim poziomie. Niedobór witaminy D może wiązać się między innymi z osłabioną odpornością i większą podatnością na infekcje. Jeżeli nie chcesz zachorować na święta, zbadaj poziom witaminy D w organizmie i skonsultuj z lekarzem suplementację i zalecaną wysokość dawki tego składnika.

Zadbaj o ruch – zimą również jest ważny!

Faktem jest, że „ruch to zdrowie”, dlatego również w miesiącach zimowych nie powinniśmy rezygnować z codziennej dawki aktywności fizycznej. Umiarkowana aktywność fizyczna korzystnie wpływa na produkcję komórek odpornościowych. Aktywność redukuje również poziom hormonu stresu, który osłabia odporność. Jest również zbawienna, jeśli chodzi o krążenie i pracę serca. Gdy zimno i ponuro za oknem, niestety wiele osób traci motywację do ruchu, zalegając częściej na kanapie przed telewizorem czy ze smartfonem w ręce. By zadbać o swoje zdrowie i odporność, warto jednak się przemóc i ćwiczyć każdego dnia. Aktywność fizyczną należy oczywiście dostosować do własnych możliwości i preferencji, by nie była „karą”, a stałym elementem codziennego dbania o siebie. Dostosujmy ją też do warunków pogodowych, by była przyjemna i zdrowa.