Panuje powszechne przekonanie, że każda zmiana klimatu podczas urlopu jest wskazana. Lekarze często zalecają mieszkańcom południowej Polski wyjazd nad morze i odwrotnie. Planując urlop warto wziąć pod uwagę nasze dolegliwości oraz warunki klimatyczne regionu, do którego chcemy się udać. Dzięki temu wakacje wpłyną pozytywnie na samopoczucie i kondycję, a także podreperują zdrowie.

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Produkty wspomagające w stosowaniu diety

Sprawdź produkty wspomagające stosowanie diety:
Odchudzanie i oczyszczanie
Preparaty wapnia

Nad morze – po zdrowie.

Wzmocnienie odporności. Działanie morskiego klimatu ma charakter bodźcowy. Wahania temperatury oraz ciśnienia atmosferycznego, duża prędkość wiatru, naprzemienne działanie ciepła i zimna to silne bodźce, na które nasz organizm musi zareagować. Wymuszają one dostosowanie się do nowych warunków, a co za tym idzie, ożywienie funkcji organizmu. Ten rodzaj treningu usprawnia działanie wielu układów wewnętrznych, przyspiesza procesy regeneracyjne i nas hartuje.

Raj dla alergików. Pobyt nad morzem jest jak wizyta w barze tlenowym. Codziennie od morza wieje wiatr, który niesie czyste i świeże powietrze, wolne od pyłków i zanieczyszczeń. Każdy łyk tego powietrza to balsam dla dróg oddechowych.

Dotlenienie i nawilżenie. Dobremu dotlenieniu organizmu sprzyja to, że nad morzem nasz oddech się pogłębia: po kilku dniach spacerów życiowa część płuc, wykorzystywana przez organizm, powiększa się. Ale morskie powietrze to także „nawilżacz” oskrzeli i płuc.

Ratunek dla tarczycy i pomoc dla serca

Dodatkowe korzyści daje zawarty w morskim powietrzu jod. Większość z nas ma niedobór tego pierwiastka. Jod jest niezbędny do prawidłowej pracy tarczycy. Jego niedobór powoduje niedoczynność tego narządu. Tarczyca wpływa na pracę całego organizmu, unormowanie jej funkcji przyspiesza przemiany wewnątrzkomórkowe, m.in. spalanie tłuszczu. Sprawia, że człowiek ma więcej energii: fizycznie jak i psychicznie. Normalizuje się ciśnienie krwi i praca mięśnia sercowego – nad morzem serce bije silniej, mogą nawet ustąpić zaburzenia jego rytmu.

Bezwzględnym przeciwwskazaniem do spotkania z nadmorskim klimatem jest choroba nowotworowa. Nie wiadomo, jak organizm zareaguje na intensywne bodźce klimatyczne – może dojść nawet do zaostrzenia choroby. Dlatego nie zaleca się wyjazdu nad morze ludziom w trakcie walki z rakiem i przez pięć lat po wyleczeniu. Ostrożnie należy dawkować morską terapię osobom cierpiącym na niewydolność krążenia.

W góry – po kondycję

Długie piesze wędrówki po górskich szlakach dostarczają nie tylko niezapomnianych wrażeń, ale też świetnie poprawiają kondycje. Spędzając urlop w górach, mamy szanse wzmocnić mięśnie i stawy oraz zahartować organizm, bo klimat górski jest ostrzejszy niż morski. Wycieczki wysokogórskie to również dobry trening dla serca, gdyż stopniowo przyzwyczaja się ono do dużego wysiłku a także dla płuc,
które zwiększają swoją wydolność, gdyż są zmuszane do intensywniejszej pracy. Klimat górski cechują częste i nagłe wahania temperatury, suche powietrze, gwałtowne zmiany ciśnienia. Takie bodźce świetnie pobudzają system immunologiczny do wytężonej pracy, ale mogą także powodować ogólne osłabienie, bóle głowy, uczucie niepokoju.

Warunki wysokogórskie są korzystne dla chorych na astmę oskrzelową. Powietrze niemal wolne od alergenów powoduje znaczną, czasem całkowitą poprawę stanu zdrowia u osób, które często łapią infekcje. Pobyt w wysokich górach ma dobry wpływ na stan skóry osób z atopowym zapaleniem skóry.

Pobyt w górach może nieco złagodzić anemię, bo im wyżej nad poziom morza, tym mniej tlenu znajduje się w powietrzu, a to zmusza organizm do zwiększenia produkcji czerwonych krwinek.

Z urlopu w górach powinny zrezygnować osoby z chorobami serca, np. niewydolnością mięśnia sercowego czy chorobą wieńcową. Zmiany ciśnienia atmosferycznego mogą nie tylko pogorszyć samopoczucie, ale też spowodować bóle za mostkiem czy utrudnić oddychanie (mała ilość tlenu w powietrzu). Ponadto ostry górski klimat i zbyt intensywny wysiłek sprawiają, że w górach rośnie ryzyko zawałów i wylewów. Gór muszą unikać nadciśnieniowcy, zaś osobom z niskim ciśnieniem może dokuczać senność, szybkie męczenie się, zawroty głowy. Ze względu na częste zmiany pogody źle w górach będą się czuć osoby cierpiące na migreny oraz meteoropaci.